Przyszłość zapisana w tarocie
Chcemy znać przyszłość. Choć mamy świadomość, że przyszłości nie da się przewidzieć, próbujemy dotrzeć do informacji, co nam się przydarzy. Chcemy się do tego w jakiś sposób przygotować, poznać odpowiedź na najbardziej nurtujące pytania. Jeszcze częściej kieruje nami chęć pocieszenia się, zapewnienia, że wszystko dobrze się ułoży. Dzieje się tak najczęściej w momencie, kiedy ciężko jest nam poradzić sobie z sytuacjami, które nas spotykają. Wtedy, kiedy nie potrafimy poradzić sobie w życiu i przechodzimy załamanie.
Wtedy właśnie uciekamy się do wróżb. Czy jest lepsza metoda poznania przyszłości niż wyczytanie jej z kart? Postawienie tarota nie stanowi problemu – wystarczy udać się do tarocistki i powiedzieć o rozterkach, a ta wyciąganie karty i zinterpretuje ich znaczenie. Nic trudnego, w końcu nie musimy sami próbować zrozumieć, na czym polega stawianie tarota. W sieci znajdziemy mnóstwo ogłoszeń tarocistów, którzy chętnie nam pomogą.
Jest się czego obawiać?
Co nie jest zabronione, jest dozwolone. Zgodnie z tym przekazem nie ma nic złego w postawieniu tarota raz na jakiś czas i przeniesienia się myślami do przyszłości, którą maluje przed nami pani, spoglądając na nas znad talii kart. Nie jest to jednak rozwiązanie odpowiednie dla wszystkich. Niezależnie od przekonań i wierzeń, należy zachować szczególną ostrożność i z dystansem pod podchodzić do zabawy kartami.
Dlaczego warto postawić tarota?
Samo postawienie tarota nie powinno budzić niepokoju. To przecież nic innego jak próba interpretacji znaczenia przypadkowo wylosowanych kart przez osobę, która ma większe lub mniejsze doświadczenie we wróżbiarstwie. Nie oznacza to jednak, że wszystko, co usłyszymy, jest niepodważalnym faktem i jedyną prawdą, na której powinniśmy polegać. Wszystko zależy od naszego nastawienia. Zdrowe podejście do stawiania tarota może wręcz stanowić dla nas rozrywkę i okazję do wyćwiczenia umiejętności dystansowania się od spraw dotyczących przyszłości, do których często przykładamy zbyt wielką wagę. Jest to powód, dla którego od czasu do czasu warto postawić tarota.
(Nie)zachwiana wiara w tarota
Nie jest tajemnicą, że umiar jest wskazany we wszystkim. Nierzadko słyszymy historie, w których ktoś zbyt poważnie potraktował przepowiednie tarocisty i podporządkował im swoje działania. O efektach takiego podejścia możemy usłyszeć równie często – rzadko są pozytywne. Powinny więc stanowić nauczkę dla każdego, kto w postawieniu tarota poszukuje szansy na uzyskanie podpowiedzi,w jaki sposób powinien postąpić w danej sytuacji. Tarot jest jedynie interpretacją symboli na kartach – o tym nie wolno zapominać. Interpretacja jest swego rodzaju indywidualną twórczością. To, co usłyszymy z ust tarocisty, zależy głównie od jego skojarzeń. Należy pamiętać, że ile osób, tyle możliwych skojarzeń, a więc tyle samo różnych interpretacji karcianych ilustracji.
Jak zachować balans?
Rozwaga to słowo klucz. Najważniejsze jest zdroworozsądkowe podejście, w którym uwzględniamy niedające się podważyć fakty. Jeśli stawianie tarota jest rozrywką, a przyszłość przedstawioną na kartach traktujemy z przymrużeniem oka, wizyta u tarocisty może okazać się fajną przygodą.